2x^2 + p{x} - 1 = 0 daaa: 2x² + √x − 1 = 0 Δ=9 x₁ = −0,5 x₂ = 1 Czy to jest dobrze?

MQ: No przecież widać, że źle. Podstaw sobie −0,5. To nie jest wielomian 2 stopnia −− te wzory nie maja zastosowania.

daaa: czyli jak powinnam to rozwiązać?

Basia: t = √x 2t⁴ + t − 1 = 0 widać, że jednym z pierwiastków jest −1 ale to nie jest rozwiązanie bo √x ≠ −1 2(t⁴+^t₂−¹₂)= 2(t+1)(t³−t²+t−¹₂) = (t+1)(2t³ − 2t²+2t−1) ni i teraz musisz szukać pierwiastków wielomianu 2t³ − 2t² + 2t −1 wymiernymi mogą być tylko ±1 (nie są) lub ±¹₂ policz, może jakiś znajdziesz